Ta strona używa plików cookies w celu prowadzenia anonimowych statystyk wizyt użytkowników. Akceptuję / Zamknij
Anita Suchocka, dn. 30/10/2013, kategoria: reportaż
Agatka jest najstarszą z sześciorga rodzeństwa. Uprzedzała mnie, żebym się nie bała, jak wejdę do ich domu, bo może panować tam dość duże zamieszanie. Bała? Od chwili, gdy mi napisała o tej cudnej rodzinnej ferajnie, nie mogłam się doczekać, aż ich wszystkich poznam. Przeczucie nie zawiodło i zarówno dzieciaki jak i sami rodzice, okazali się wyjątkowymi, ciepłymi ludźmi, do których ma się ochotę wrócić na zabawę i kubek herbaty. Zresztą Pan Młody, Paweł, nie jest gorszy, bo sam ma dwie siostry i dwóch braci. Uroczy garbus, zimne ognie, bańki mydlane czy tortowy domek to tylko niektóre z niespodzianek, które przygotował dla swojej ukochanej. Całość otulał zapach lawendy i pysznych słodkości przygotowanych przez młodą i zdolną Muffinkę. Z podziwem patrzyłam na tak młodą parę, która tworzyła tego dnia swoją bajkę.