Ta strona używa plików cookies w celu prowadzenia anonimowych statystyk wizyt użytkowników. Akceptuję / Zamknij
Anita Suchocka, dn. 24/10/2011, kategoria: reportaż
Miło dla odmiany popracować blisko domu. Mimo niesprzyjającym prognozom, po raz kolejny wyczarowaliśmy słonce. Nie chcę zapeszać, ale nie ukrywam też, że jest tak za każdym razem 🙂 W tym reportażu chciałam pokazać Wam więcej zdjęć z samego wesela, ponieważ w tej części dnia czuję się najlepiej. Są wtedy doskonałe warunki do polowań na idealne momenty. Ludzie zatraceni w tańcu, muzyce, w miłości i radości.