Ta strona używa plików cookies w celu prowadzenia anonimowych statystyk wizyt użytkowników. Akceptuję / Zamknij

12/12/12 Ania i Krzyś

 Anita Suchocka, dn. 19/12/2012, kategoria: reportaż

Wszystko tego dnia była trochę inne, wyjątkowe. Data, miejsce, sukienka czy pogoda za oknem. Ania i Krzysiek przyjechali aż z okolic Poznania, żeby się pobrać w moich okolicach. Plener odbył się w trybie przyspieszonym, bo światło miało nam zniknąć za godzinę. Zdążyliśmy. Ba, nawet zrobiliśmy przerwę na herbatę i pobiegliśmy raz jeszcze wytarzać się w śniegu.

Na ceremonię wybrali malutki kościółek w Kromnowie. Przyszło kilkunastu mieszkańców i to wystarczyło, by ławy nie stały puste. Do ołtarza poprowadziły ich lokalne dzieci z lampionami i przy ich świetle odbyła się pierwsza część mszy. Ksiądz też był inny, cieplejszy, weselszy, serdeczny. Na dworze było -14st, a kościółek nie miał ogrzewania i mimo to czuło się wyjątkowe ciepło bijące od ludzi i miejsca. Tego dnia, w tamtym miejscu sama przeżyłam coś wyjątkowego. A oni? Ślubowali sobie pięknie, szczerze i z głębi serca. Wzruszyłam się i cieszyłam, że mogłam być tam razem z nimi.

Było ich sześcioro. Nie czułam się obca, byłam szósta.