Ta strona używa plików cookies w celu prowadzenia anonimowych statystyk wizyt użytkowników. Akceptuję / Zamknij
Anita Suchocka, dn. 28/12/2013, kategoria: reportaż
Rok 2013 chciałabym zakończyć tymi zdjęciami. Nie tylko dlatego, że były ostatnimi w sezonie, ale – jak się okazało – również dlatego, że będzie to jeden z najmilej wspominanych przeze mnie reportaży. Był spokój, dużo spokoju i praktycznie zero pośpiechu. Ogień we włosach Natalii nie parzył, zamiast tego przyjemnie otulał ciepłem, jak i ona sama. Lubię dojrzałą miłość, może nawet bardziej od tej natchnionej i świeżej. Ma w sobie harmonię, zrozumienie i bezpieczeństwo. Mimo że budowana latami, nie brakuje jej czułości. Takiego uczucia właśnie życzę Wam w nadchodzącym roku. A Natalii i Tomkowi dziękuję za zaufanie, to była ogromna radość być i przeżywać z Wami ten wyjątkowy dzień.