Ta strona używa plików cookies w celu prowadzenia anonimowych statystyk wizyt użytkowników. Akceptuję / Zamknij
Anita Suchocka, dn. 05/06/2013, kategoria: reportaż
Na kilka miesięcy przed ślubem, spotkałam się z Olą na herbatę w jednej z jeleniogórskich kawiarni. Gdy weszłam do środka, zobaczyłam delikatną istotkę z sympatycznym i ciepłym uśmiechem. Czas upływał bardzo szybko, a my w sumie o ślubie rozmawiałyśmy najmniej. Gdy przyszedł w końcu maj, czarowałam pogodę, by po raz kolejny okazała się łaskawa. Udało się przywołać nawet słońce. Ola i Kamil poznali się w wirtualnej przestrzeni, ale zapewniam Was, że ich miłość i czułość względem siebie była jak najbardziej realna.